Wigilia w Binowie 2006

W piątek 15 grudnia odbyła się w Binowie (na zdjęciu domek klubowy) tradycyjna coroczna wigilia. Zespół kucharzy pod przywództwem nieocenionego Zdzisława Sotka przygotował świąteczne frykasy. W odświętnym nastroju życzono sobie golfowych sukcesów i pomyślności w życiu osobistym.

 Wprawdzie niektórzy klubowicze nie wrócili jeszcze z posezonowych wojaży do Hiszpanii ale ci, którzy byli wypełnili szczelnie klubową salę na piętrze domku klubowego.

 Uroczystość rozpoczęła się od życzeń, które złożył klubowiczom dyrektor Sławomir Piński. Podkreślił, że mijający rok był kolejnym rokiem sukcesów golfowych klubu z Binowa. Golfiści z podszczecińskiego klubu zdobyli po raz czwarty z rzędu Klubowe Mistrzostwo Polski pokonując w finale klub z Rajszewa 4-1. Reprezentacja Binowa w składzie Marek Góra, Max Sałuda i Kuba Żelazny, zajęła 18 miejsce w Klubowych Mistrzostwach Europy, pokonując między innymi mistrzowskie kluby z Walii i Grecji. Trzeci raz z rzędu Binowo wygrało w rywalizacji Unity Line Ryder Cup z bratnim klubem Amber Baltic Golf Club z Kołczewa.

 Po części oficjalnej podzielono się opłatkiem, a następnie wszyscy stanęli w kolejce do wigilijnego stołu. Szlagierem były jak zwykle pierogi z kapustą i grzybami. Świetny barszcz czerwony doskonale komponował się smakiem z krokietem nadzianym pieczarkami. Smażona ryba z migdałami i łosoś po grecku mogły zaspokoić najbardziej wyrafinowane gusty. Menu dopełniały śledzie w trzech postaciach, najsmaczniejszy naszym zdaniem był ten w śmietanie, sałatka warzywna i ciasta.

 Amatorzy cygar rozsiedli się w sali kominkowej i rozpoczęli trwające prawie do rana "długie Polaków rozmowy".


Wiktor Bąk i Sławomir Piński


Witold Jabłoński, Jarosław Dobrzyński i Jarosław Gaszyński


Andrzej Olszewski i Dorota Mida


Max Sałuda (pierwszy z lewej)


Ryszard Tosiek, Elżbieta i Zbigniew Hahs


Dorota Jankowska, Maria i Marek Wichrowscy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *