Modry Las – IV Turniej Klubowy

 W sobotę 25 sierpnia odbył się IV Turniej Klubowy, w którym do rywalizacji stanęło 29 graczy, wśród nich cztery panie. Turniej rozgrywany był w formule Stableford netto. Na początku turnieju wielu z przybyłych  po raz pierwszy do Modrego Lasu gości, urzekła przebiegającą przez teren driving range młoda sarna – dając znak do rozpoczęcia zawodów.

 Wśród pań puchar za pierwsze miejsce trafił do rąk Marii Sowy (Binowo Park), debiutującej w Modrym Lesie. Z wynikiem 28 pkt STB wyprzedziła Bożenę Dekert (24 pkt) i Sławomirę Konieczną (23 pkt).

 W kategorii netto panów walka była bardziej zacięta i rozegrała się między członkami klubu Modry Las. Trzecie miejsce zajął Marek Konieczny, który z handicapem 27,6 uzyskał wynik 43 pkt STB. Faworyt – Bogusław Motylewski (HCP 22,9), który zagrał dwie bardzo równe rundy po 42 uderzenia, ostatecznie zdobył 47 pkt. i zajął drugą lokatę. Niespodzianką turnieju okazało się zwycięstwo niedawno przyjętego członka klubu Modry Las – Zdzisława Klińskiego (HCP 36,0),  który pokonał pole 95 uderzeniami i uzyskał wynik 48 pkt STB.

 W kategorii brutto tytuł zwycięzcy przypadł w udziale świetnie grającemu Wiktorowi Bąkowi (HCP 12,4 – Binowo Park), który o 3 uderzenia na pierwszej „dziewiątce” był lepszy od Bogusława Motylewskiego z Modrego Lasu i ostatecznie wygrał turniej sumą 81 uderzeń. Trzeci brutto był Andrzej Bagiński (HCP 8,3 – Sierra Golf Club) ze stratą 7 uderzeń do zwycięzcy.

  Po zakończeniu rywalizacji przy grillu, w pięknym otoczeniu przyrody, dyskutowano na tematy kulinarno-golfowe. Goście potwierdzili opinię, że Modry Las już dziś może być uznawany za jedno z najpiękniejszych pól golfowych w Środkowej Europie. W prowadzonej dyskusji dołączono do najczęściej używanych na polu zwrotów w języku angielskim, dwa swojsko brzmiące: „prawie” i „gdyby”. No cóż, trudno się z tym nie zgodzić, zwłaszcza gdyby się zagrało prawie idealnie.

 

 Zwycięzcy od lewej: Bogusław Motylewski, Wiktor Bąk, Maria Sowa, Marek Konieczny

 

 Andrzej Bagiński, Dariusz Koss, Ryszard Lesiński

 Bogusław Motylewski

 

 Sławomira Konieczna zagrywa z bunkra 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *