Handicapy na niby

maj 5, 2005 JGodawa 0 Comments

Na polu Amber Baltic rozegrano maraton golfowy. W niedzielę 1 maja 2005 roku zakończył się "II Turniej Zjednoczonej Europy". Wzięło w nim udział około 50 graczy zakwalifikowanych do dwóch grup handicapowych: 0-18.4 i 18,5-40. Turniej rozgrywano w formacie stableford.

W "lepszej" kategorii zwyciężył kapitan miejscowego klubu Andrzej Szmit 38 punktów. Wyprzedził dwóch graczy z takim samym wynikiem: Krzysztofa Woźniaka i Wojciecha Murgrabię. Czwarty był Zbigniew Folta, który przegrał puchar jednym uderzeniem. W kategorii "bardziej rozwojowej", była większa konkurencja i do wygrania potrzebne były jeszcze lepsze wyniki. Zwyciężył Wojciech Kruk przed Ryszardem Kubrakiewiczem po 42 punkty a trzecie miejsce zajął Wojciech Rynkowski, wyprzedzając lepszym handicapem Janka Szmidta (obaj 40 punktów).

Na zakończenie weekendu 2-3 maja 2005 roku odbył się dwudniowy turniej – "IV Turniej Konstytucji 3 Maja". Format na uderzenia w klasyfikacji brutto i netto.
Po pierwszym dniu turnieju brutto prowadzili ex-equo Grzegorz Gawroński z Poznania wraz z Andrzejem Stasiakiem z Kanady (obaj +3), na trzecim miejscu z dwoma uderzeniami straty był Paweł Grzelak ze Szczecina. Drugiego dnia zawodów na 6 dołku swoją szansę pogrzebał Grzegorz Gawroński posyłając piłkę dwukrotnie out of bound. Paweł Grzelak zepsuł dwa ostatnie dołki. Najpierw na 17 wpadł do bunkra i musiał grać do tyłu ze względu na złe położenie piłki, a później zagrał krótki drive do raffu na osiemnastce. Presję obrony wyniku najlepiej wytrzymał Andrzej Stasiak, który wykazał się największą regularnością i kończąc parem wygrał turniej. Ostatecznie na drugim miejscu wylądował inny gracz z Poznania Michał Kasprowicz. który w drugim dniu turnieju zagrał zdecydowanie najlepiej – +5. Trzecie miejsce przypadło Grzegorzowi Gawrońskiemu a Paweł Grzelak wypadł "poza pudło" i ostatecznie skończył turniej na czwartym miejscu.

W klasyfikacji netto "zwycieżył" członek Panorama Golf Club z Poznania Patryk Barełkowski z wynikiem -32 po dwóch dniach turnieju. W trakcie ceremonii wręczenia nagrody jakoś niesporo było do braw. Po prostu opadają ręce. Patryk do turnieju przystąpił z handicapem 34 i zagrał na polu w Kołczewie 90 i 96 uderzeń. Pierwszego dnia -19 czyli 55 punktów stableforda, a drugiego dnia -13 czyli 49 punktów stb. Dla porównania podam, że osobiście jestem posiadaczem HCP 19,2, pole znam doskonale bo byłem wiele lat członkiem klubu w Kołczewie i najlepszy mój wynik na tym polu to 92. Nie mówię już o takim drobiazgu, że nie przypominam sobie abym kiedykolwiek zagrał więcej niż 40 punktów Stb. Pewnie jestem mniej zdolny i powinienem się zająć inną grą np. w szachy.
Cóż tu komentować – taki wynik stawia pod znakiem zapytania sens rozgrywania turniejów netto. Bo nikt kto ma "uczciwy" handicap nie ma w nich żadnych szans. Dość powiedzieć, że zwycięzca turnieju brutto, który zagrał naprawdę doskonale z wynikiem -6 nie załapał się nawet na trzecie miejsce. Pierwsza próba uporządkowania HCP podjęta była już w końcu lat 90-tych. Ale afery w tej sprawie wybuchają do dziś. Wg reguł golfa za prawidłowość HCP odpowiada gracz. Sęk w tym, że nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności. A może PZG powinno dla przykładu zdyskwalifikować takiego zawodnika dajmy na to na rok. Może następcy tzw "hodowców handicapów" zastanowili by się w przyszłości. HCP zwycięzcy został dokładnie sprawdzony przez organizatorów turnieju, pierwszy wpis w karcie handicapowej zrobiony był w połowie zeszłego roku. Drugi w tym roku w Binowie. Koledzy z Poznania przypominają sobie jednak, że P. Barełkowski grał w golfa już w 2001 roku, dziwne, że nie ma śladu tego faktu na karcie. Pan Barełkowski też pewnie nie wie ile powinien wynosić jego handicap, ech!

W trakcie turnieju odbyło się Walne Zgromadzenie Członków Klubu ABGC. Wybrano nowego kapitana klubu Amber Baltic. Andrzej Szmit po czterech latach kapitanowania przekazał ster rządów Janowi Foersterowi. Andrzej był dobrym kapitanem, ale upłynęła jego kadencja i czas było zrobić miejsce następcy. Janowi Foersterowi życzymy powodzenia w kierowaniu działalnością sportowa klubu Amber Baltic Golf Club.

Paweł Grzelak zagrywa na 17 dołku