Konferencja Rain Bird
W dniach 28-30 lipca na polu golfowym Rosa Private Golf Club w Konopiskach koło Częstochowy odbyła się pierwsza konferencja Rain Bird Golf Academy. Spotkanie było poświęcone projektowaniu, zarządzaniu i pielęgnacji obiektów golfowych w realiach Europy Środkowo-Wschodniej. W konferencji wzięło udział prawie 80 osób.
Architekt pola Rosa Golf – Hans G. Erhardt opowiadał o praktycznych rozwiązaniach architektonicznych zastosowanych na polu. Możliwość obejrzenia pola i wysłuchanie słów twórcy było bardzo pouczającym doświadczeniem i wszyscy uczestnicy zadawali wiele pytań. Niewątpliwą atrakcją było budowane podczas konferencji tee na polu golfowym przez firmę Golf East – współorganizatora spotkania. W ciągu trzech dni na wyznaczonym miejscu powstało gotowe do obsiania trawą tee.
Ekspert od trawy Andreas Herrmann z Niemiec opowiadał o doborze trawy do obsiania pola. Inne rodzaje trawy stosuje się na fairwaye inne na rough. Trawa fairwayowa ma drobne źdżbła i mocno się splątuje. "Nie daj boże" posiać taką na rough, żadnych szans na znalezienie piłki a nawet jak się ją znajdzie nie sposób wyrwać ją z matni. Inne rodzaje trawy dobrze rosną w klimacie umiarkowanym inne w goracym. Na przykład słynna Bermuda, doskonała na Florydzie, nie nadaje się do naszego ogródka. Trawy greenowe można obecnie kosić na wysokość 3 mm. Jeszcze do niedawna minimalna wysokość trawy na greenie wynosiła 4 mm. Co roku laboratoria na świecie tworzą kilkadziesiąt nowych odmian traw golfowych.
W ocenie prelegentów Kraje Europy Środkowej, w tym Polska znajdują się tuż przed momentem skokowego wzrostu ilości pól i golfistów. Podobny okres dał się zauważyć w latach 1987-1999 w Europie Zachodniej. Według prognoz do roku 2015 liczba pól golfowych w Polsce wzrośnie dwukrotnie, a liczba graczy czterokrotnie. Głównym czynnikiem ograniczającym wzrost golfa w Polsce są ceny. Grenfee dzienne w Europie kosztuje 33 euro, w Polsce 35 euro. Piłka wybita na drivingu w Europie to wydatek rzędu 6 eurocentów, w Polsce 9 eurocentów. Dla porównania średni roczny zarobek w Europie to 22400 euro, w Polsce 4800 euro. Europejczyka stać rocznie na 680 rund golfa, Polaka na 140 -nic dodać, nic ująć. Aby to zmienić potrzebna jest budowa pól komunalnych i tanich drivingów, gdzie w golfa może zagrać każdy chętny, bez konieczności przynależności do klubu golfowego.
Na zakończenie konferencji odbył się turniej golfowy, w którym uczestniczyło niemal 30 zawodników. W klasyfikacji stableford zwyciężył Thomas Beckmann 44 punkty, przed Edmundem Mzykiem 42 punkty i Drazenem Ladicem 38 punktów. W głownej kategorii brutto dwóch zawodników uzyskało po 79 uderzeń – Ivo Vukadin i Drazen Ladic. Po dogrywce wygrał Ivo Vukadin. Nic dziwnego Ivo legitymuje się handicapem 2, Drazen ma hcp 9. Trzeci brutto był Marek Grunt, który zagrał 85.
Pole w Konopiskach jest z pewnością w czołówce polskich pól golfowych. Doskonale ukształtowane tory gry z dużą ilością przeszkód wodnych dają okazję do ciekawej rundy golfa, dla graczy niezależnie od prezentowanego poziomu gry. Całe szczęście, że nie każda woda jest "w grze" niektóre jeziora znajdują się poza rzędami wzgórz ograniczających z boku fairwaye. Par 3 są dość długie i nie dają szansy na łatwego para. Podobnie dołki par 4, aby być w greenie "in regulation" trzeba grać daleko i prosto. Ale to powiecie – żadna nowość, tak trzeba grać w golfa. Macie rację, jedźcie do Częstochowy i bawcie się dobrze.
Przykład instalacji nawadniającej firmy Rain Bird